Spis treści | Książki w języku polskim

ROZUM NA NASZEJ PLANECIE

Przyzwyczailiśmy się do otaczającego nas świata, na tyle że często nie zauważamy, jakie cuda zdarzają się każdego dnia dookoła nas. Okazuje się, że nie tylko człowiek, lecz również wszystko, co go otacza na tej planecie, posiada w jakimś stopniu rozum. Na przykład, zastanówmy się nad roślinami. Na waszych oknach, prawdopodobnie, rosną kwiaty pokojowe. Często zapominacie o tych roślinkach, nie zauważając ich potrzeb. Czasami podlewacie swoje kwiatki, innym razem zapominacie o tym.

Spróbujcie postępować inaczej. Postarajcie się rozmawiać z nimi jak z istotami rozumnymi, wysyłać do nich swoje dobre myśli i uczucia. Nie tylko podlewać wodą, lecz okazywać im swoją życzliwość tak, żeby im było dobrze i przyjemnie przebywać na waszych oknach. Zobaczycie wówczas, że rośliny zrozumieją was i z pewnością odwzajemnią waszą miłość, a nawet odpowiedzą na wasze myśli. Będą szybciej wzrastać, mogą nawet wcześniej, niż zwykle rozwinąć kwiaty. Zdarzenie to nastąpi dlatego, że rośliny posiadają pewien stopień rozumu i zdolne są do odczuwania.

Spacerując latem w lesie lub w parku, możecie napotkać duże mrowiska. Małe mrówki zdolne są jeszcze bardziej zadziwić nas niż rośliny, ponieważ posiadają one znacznie wyższy stopień rozumu. Mrowisko takie funkcjonuje jak prawdziwe miasto, mieszkańcy którego zajęci są określonym dla każdego z nich rodzajem działalności. Mrówki mają nawet swoje specjalizacje: jedne z nich poszukują jedzenia, drugie budują mrowisko, trzecie bronią wejścia i nie pozwalają obcym mrówkom wtargnąć do ich miejsca zamieszkania.

Zadziwiające jest życie pszczół w ulu. Naukowcy odkryli, że pszczoły zdolne są nawet rozmawiać ze sobą. Tylko że język ich jest językiem ruchu, językiem tańca. W ten sposób pszczoła zawiadamia swoich krewnych, że znalazła bogatą w pyłki kwiatów polanę oraz tłumaczy, w jakim kierunku należy lecieć, by ją odnaleźć. Pszczoły nigdy nie użądlą pszczelarza — człowieka, który opiekuje się nimi oraz ich ulem. Rozum insektów stoi wyżej niż rozum kwiatów, ale jeszcze bardziej rozwinięty rozum posiadają ptaki. Potrafią budować swoje gniazda, opiekować się małymi, uczyć je latać, jesienią zaś, bez mapy i bez kompasu, wyruszają w podróż, przelatując wiele tysięcy kilometrów. Wiosną ptaki znów wracają do tych samych miejsc, gdzie się narodziły i odnajdują swoje porzucone gniazda.

Jeżeli będziecie obserwować zwierzęta, chociażby domowe (zwracamy jednakże uwagę, że szkodliwe jest trzymanie w domu zwierząt), na przykład, kota albo psa, zobaczycie wówczas, jak rozsądnie zachowują się te zwierzęta. Pies zdolny jest do zrozumienia waszych słów, gestów, czasami nawet odgaduje wasze myśli. Szczególnie czuje i reaguje na miłość człowieka oraz jego opiekę. W obronie swego pana i przyjaciela, pies zdolny jest nawet oddać swoje życie. Kot zaś, odwrotnie. Jest ciemnym, wampirycznym zwierzęciem. Ciemne moce, działające przez niego wmawiają ludziom, że jest dobrym i pożytecznym, w rzeczywistości zaś szkodzą im — wyciągają z nich energię i wywołują choroby, które mogą nawet doprowadzić do śmierci.

Z pewnością, rozum człowieka przewyższa rozum nie tylko roślin, insektów i ptaków, ale wszystkich istniejących na Ziemi zwierząt. Żadne zwierzę nie jest zdolne snuć rozważań o Kosmosie, o Życiu, o duszy, tylko człowiek posiada zdolność stawiania pytań na te tematy i odnajdywania na nie odpowiedzi.

Zastanówmy się dalej nad tym i zadajmy następne pytanie: czyżby Przyroda, stworzywszy tak wiele rodzajów istot rozumnych, zatrzymała się na tym? Czy nie istnieje Rozum, przewyższający ludzki, czy dzisiejszy człowiek jest już szczytem ewolucji w Przyrodzie?

Odpowiedź na to pytanie znaleźli już nasi starożytni przodkowie. Uważali oni, że istnieją Bogowie, których rozum przewyższa rozum człowieka. Czy to jest prawda? Jeżeli to twierdzenie jest prawdą, że istnieje Wyższy Rozum, człowiek w przebiegu swojego życia prędzej czy później spotkałby się z nim.

Otóż legendy wielu starożytnych narodów twierdzą, że był taki szczęśliwy okres na naszej Ziemi, gdy Bogowie mieszkali pośród ludzi, pomagali ludziom, nauczali ich, przekazując im swoją wielką Wiedzę.

Przez dłuższy czas uważano to jedynie za wymysł. Lecz w XX stuleciu dokonano niezwykłych odkryć, które zmusiły ludzi do zupełnie innego podejścia do tych starożytnych legend. Na przykład, poziom wiedzy astronomicznej niektórych cywilizacji starożytnych jest zaskakująco wysoki. Naukowcy dowiedzieli się, ze 5-6 tysięcy lat temu w Mezopotamii znanych było już osiem planet systemu Słonecznego, a nawet potrafiono obliczyć ich orbity, a przecież w tamtych czasach nie posiadano niezbędnych do tego celu przyrządów astronomicznych i, co najważniejsze, jeszcze nie było nauki o mechanice ciał niebieskich. Starożytny lud Majów, zamieszkujący kontynent amerykański, korzystał z kalendarza, który był o wiele dokładniejszy, niż ten, z którego korzystamy teraz.

Afrykańskiemu plemieniu Dogonów znana była druga, niewidoczna gwiazda w systemie podwójnej gwiazdy Syriusza. Ponadto, Dogonowie wiedzieli o tym, że jej obrót dookoła Syriusza odbywa się w cyklu 50-letnim. Zaskakującym jest, ze Dogonowie posiadali tę wiedzę od zamierzchłych czasów, podczas gdy współcześni naukowcy doszli do tego dopiero niedawno, gdy zbudowano precyzyjne teleskopy. Dogonowie zaś nie posiadali nawet zwykłej lunety!

Zadziwiająca jest również wiedza starożytnych o niektórych współczesnych technologiach. Na przykład, archeologowie znaleźli resztki starożytnych baterii elektrycznych. Baterie wykonane były w bardzo prymitywny sposób, ale gdy zostały wypełnione morską wodą, zaczęły produkować prąd elektryczny. Okazało się, że starożytni w bardzo dawnych czasach już znali elektryczność i nawet używali jej w sztuce jubilerskiej. Ale przecież nauka doszła do poznania elektryczności dopiero w dziewiętnastym stuleciu! Oznacza to, że w głębokiej starożytności jakiś bardziej rozwinięty umysł przekazał ludziom tę wiedzę. Naukowcy również zwrócili uwagę na to, że przy przejściu od epoki kamiennej do epoki brązu, wytapianie brązu rozpoczęło się jednocześnie na różnych kontynentach naszej planety. Wygląda na to, że tego, w pewnym stopniu skomplikowanego rzemiosła — wytwarzania stopów metali, ludzie Ziemi zostali po prostu przez kogoś nauczeni, nie zaś doszli do tego sami — w wyniku prób i doświadczeń.

Podobne fakty można przytaczać obecnie bez końca. Może mają rację starożytne legendy? Może faktycznie wiele stuleci temu ludzie Ziemi komunikowali się z Wyższym Rozumem?

Jeżeli tak, to dlaczego ostatnio nie odbywają się podobne kontakty? A może taka komunikacja istnieje również w naszych czasach? Co wiemy o obecności teraz Wyższego Rozumu na naszej planecie?

<< Cofnij    Dalej >>